Premier Mateusz Morawiecki skomentował wypowiedź komisarza UE ds. gospodarczych Paolo Gentiloniego. Komisarz zapowiedział, że Komisja Europejska zatrzyma wypłatę środków finansowych, które były przeznaczone dla naszego kraju w ramach unijnego Funduszu Odbudowy.
Szef polskiego rządu opublikował w mediach społecznościowych fragment swojej wypowiedzi.
— Walczyliśmy o praworządność i demokrację podczas strasznych lat komunizmu, ale mamy znacznie dłuższą tradycję demokratyzmu i nie chcemy być pouczani przez nikogo z Europy Zachodniej, czym jest demokracja, czym jest praworządność, ponieważ wiemy to najlepiej — czytamy na Facebooku.
— Nikt nie będzie nas pouczał czym jest demokracja i praworządność, gdyż Polska ma bardzo długą i szlachetną historię walki z wszelkiego rodzaju totalitaryzmami i despotami — dodał Morawiecki na swoim profilu.
Polski premier w tych słowach nawiązał do postawy Gentiloniego, który zagroził, że KE nie wypłaci funduszy dla Polski.
— Komisja Europejska wstrzymuje wypłatę 57 mld euro dla Polski, bo ma obawy o niezależność sądów i wolność mediów — oświadczył Morawiecki.
Dlaczego wciąż nie ma zielonego światła dla polskiego KPO? Prawdopodobnie chodzi o rządowy wniosek do Trybunału Konstytucyjnego dotyczący unijnego prawa. Już 22 września TK będzie decydował, czy przepisy obowiązujące w Polsce mają prymat nad europejskimi.
Fundusze, z którymi chce wstrzymać się Komisja Europejska, to aż 57 mld euro, z czego 34 mld stanowią tanie kredyty, a pozostałe to unijne dotacje.
Nikt nie będzie nas pouczał czym jest demokracja i praworządność, gdyż Polska ma bardzo długą i szlachetną historię walki z wszelkiego rodzaju totalitaryzmami i despotami. 🇵🇱📜🛡
Opublikowany przez Mateusz Morawiecki Piątek, 3 września 2021
Źródło: Facebook.com