Małgorzata Kidawa-Błońska i Jacek Jaśkowiak to kandydaci w prawyborach prezydenckich PO. W czasie dyskusji poruszono temat stanu Wojska Polskiego. Jacek Jaśkowiak w nieprzychylnych słowach wypowiedział się o Antonim Macierewiczu, któremu zarzuca osłabienie polskiej armii, a tym samym bezpieczeństwa kraju.
Urzędujący prezydent Poznania porównał byłego szefa MON do komunistycznego dyktatora Józefa Stalina.
— Poprzez czystkę w armii, którą przeprowadził Macierewicz, nastąpiło osłabienie naszego bezpieczeństwa. Macierewicz zrobił coś podobnego, co Stalin w latach 30. w Związku Radzieckim. Musimy przywrócić prawdziwą apolityczność dla armii. Armia ma nas bronić niezależnie od tego, czy rządzi taka czy inna formacja. Nasze bezpieczeństwo to sprawny i dobry wywiad i kontrwywiad, bezpieczeństwo w cyberprzestrzeni będzie w najbliższych latach odgrywało wielką rolę — stwierdził Jaśkowiak.
Małgorzata Kidawa-Błońska podeszła do tematu nieco bardziej optymistycznie. Zapowiedziała, że jeżeli tylko zostanie prezydentem, doprowadzi do przywrócenia tych oficerów, którzy zostali zwolnieni za czasów urzędowania Antoniego Macierewicza.
Czystki stalinowskie w Armii Czerwonej odbywały się w latach 1937-1939 i polegały na więzieniu i zabijaniu oficerów wojska ZSRR, dowódców oraz komisarzy. Życie stracili wówczas trzej marszałkowie ZSRR — Michaił Tuchaczewski, Wasilij Blücher oraz Aleksander Jegorow.
Już 14 grudnia Platforma Obywatelska wyłoni swojego kandydata na prezydenta.
źródło: dorzeczy.pl