Roman Giertych nie jest zwolennikiem ostatniego porozumienia się Lewicy z rządem. W mediach społecznościowych były polityk podzielił się swoimi przypuszczeniami.
W zeszły wtorek Lewica ogłosiła, że udało jej się osiągnąć porozumienie z rządem w kwestii wspólnego głosowania za Funduszem Odbudowy. To nie spodobało się politykom Koalicji Obywatelskiej oraz niektórym środowiskom. Zdziwienia nie ukrywał również Roman Giertych.
Czytaj także: Niedzielski tłumaczy liczbę nadmiarowych zgonów. „Papierosy i alkohol”
W ramach ustalonych warunków rząd zadeklarował, że zrealizuje postulaty Lewicy, takie jak budowę tanich mieszkań na wynajem, wsparcie finansowe szpitali powiatowych oraz środki finansowe dla branż poszkodowanych przez pandemię.
Zdaniem Giertycha za tym niespodziewanym porozumieniem stać mogą… rosyjskie służby.
Czytaj także: Totalna orka w RMF FM. Atakował Obajtka, a wyszło, że jest „kolekcjonerem” mieszkań: „Fiu fiu..”
— Uważam, że sojusz Lewicy z PiS mógł być zainspirowany przez służby. Rosyjskie — napisał na Twitterze Giertych.
Źródło: Twitter