Epidemiczna rzeczywistość w naszym kraju staje się coraz bardziej uciążliwa i męcząca. Od przeszło roku Polacy, żyjąc w świecie obostrzeń i zakazów nie mogą pozwolić sobie na dotychczasowe swobody. Zgodnie z decyzją rządu zamknięte zostały kina, teatry, bary, restauracje, salony kosmetyczne oraz fryzjerskie. Taki sam los spotkał również siłownie. Okazuje się, że władza próbuje w zdecydowany sposób egzekwować, czy obostrzenia są przestrzegane.
Na ulice wyruszyły setki policjantów, którzy we współpracy z wojskiem i sanepidem przeprowadzają mnóstwo interwencji dziennie. W związku z kwietniową zmianą rozporządzenia przepisy stały się jeszcze bardziej surowe.
Zobacz również: Polacy nie mają zamiaru się szczepić. Morawiecki zmartwiony: „To bardzo niedobrze”
Do tej pory siłownie i kluby fitness były otwarte jedynie dla „członków kadry narodowej polskich związków sportowych”. Za sprawą nowej zmiany, obiekty sportowe będą dostępne jedynie dla „członków kadry narodowej polskich związków sportowych w sportach olimpijskich”.
— Niedawno było głośno o ogromnym zainteresowaniu członkostwem w Polskim Związku Przeciągania Liny, co pozwalało zrzeszonym tam „sportowcom” korzystać z siłowni — czytamy na rp.pl.
Zobacz również: Trzaskowski bezlitosny dla rządzących: „Chaos widać na każdym kroku”
Media donoszą o zmasowanych kontrolach siłowni, nie tylko przez policję i sanepid, ale również przez wojsko. To efekt tego, że władza przestaje radzić sobie z egzekwowaniem przepisów.
W samą środę służby przeprowadziły kontrole nawet 600 obiektów hotelarskich, 2400 siłowni i 1200 restauracji.
— Coraz częściej zdarza się, że inspektor sanepidu albo policjant przychodzi na kontrolę w asyście wojska — poinformował dziennikarz RMF FM, Krzysztof Berenda.
Zmasowane kontrole okazują się skuteczne i przynoszą pierwsze „efekty”
Sieć klubów Total Fitness poinformowała o tym, że zawiesza swą działalność właśnie ze względu na powtarzające się kontrole.
— Niestety pod ciężarem represji ze strony Policji i Sanepidu chwilowo zamykamy nasze i Wasze ukochane Totale. Od dziś nasze kluby pozostają zamknięte. Naszym moralnym obowiązkiem jest ochrona naszych pracowników w miejscu pracy, którym od kilku dni towarzyszy ogromna presja, stres i emocje … nie jesteśmy w stanie tego ciężaru już udźwignąć. Spółka podejmuje formalne kroki, aby przeciwdziałać bezprawnemu nękaniu naszych zespołów przez Policję i Sanepid — poinformowano na Facebooku.
źródło: nczas.com
Dlatego ludzie beda srac na pisdowskie obostrzenia ja nie nosze kaganca i nie szczepie sie