Europoseł Koalicji Obywatelskiej Leszek Miller gościł w programie „Sedno sprawy” Jacka Prusinowskiego na antenie Radia Plus. Polityk poparł wcześniej rezolucję Parlamentu Europejskiego, w myśl której cała Unia staje się „strefą wolności” środowisk LGBTIQ.
Red. Jacek Prusinowski poprosił w pewnym momencie rozmowy, aby Leszek Miller rozwinął skrótowiec.
— Panie premierze, Parlament Europejski przyjął rezolucję określającą Unię „strefą wolności” LGBTIQ. Pan premier ten dokument poparł. Potrafi pan wszystkie litery w tym skrótowcu rozwinąć, panie premierze? — spytał dziennikarz.
— Na pewno geje, lesbijski, osoby transseksualne oraz takie, które jakby mogą decydować o swojej płci — odpowiedział niekonkretnie Miller.
— A to „IQ” panie premierze? — dopytywał dziennikarz.
— No to jest to właśnie.
— Ale to dwa słowa się kryją. Jedno słowo za „I”, a drugie za „Q”.
— Będzie mnie pan teraz egzaminował?
— Nie no, pytam panie premierze, co to oznacza. Długi ten skrótowiec, więc pytam co te literki oznaczają — wskazał Prusinowski.
— Powszechnie do tej pory nazywało się to po prostu LGBT i to było dla wszystkich jasne. Teraz ta definicja nieco się rozszerzyła, ale generalnie chodzi po prostu o to, żeby nie było przypadków jak w Polsce, kiedy samorząd podejmuje decyzję wykluczającą — odpowiedział wymijająco były premier.
— Ale tak doprecyzowując panie premierze, nie wie pan, co oznacza to „IQ”? — nie ustępował dziennikarz.
— W tej chwili nie jestem panu tego dokładnie wytłumaczyć — przyznał Leszek Miller.
— Poparł coś, ale nie ma pojęcia co. Jak to jest, że ja wiem co oznacza ten skrót a gość, który decyduje o naszej rzeczywistości, nie wie? — napisał jeden z internautów.
— Nie wie za czym głosował, bo to są maszynki do głosowania. Głosują jak im każą Niemcy, przedtem w czasach komuny głosował jak kazali im Ruscy. To paranoja, po co obalaliśmy komunę? Skoro czł. BP PZPR w dalszym ciągu rządzi nami! Polacy to chory naród! — dodał kolejny użytkownik Twittera.
źródło: Radio Plus