Pewien mężczyzna podający się za dziennikarza pracującego w „Chwdp.tv” po zatrzymaniu na komisariacie zaczął obrażać legitymującego go policjanta. Sam nie przebierając w słowach, żądał szacunku i egzekwowania jego praw.
Polska policja w ostatnich miesiącach znalazła się w wyjątkowo trudnym położeniu. W czasie strajków i licznych protestów funkcjonariusze coraz częściej stykają się z przemocą, atakami słownymi i wyzwiskami.
— Nie naruszaj mojej nietykalności kurwa durniu. Jesteś kurwa wyrzucony z policji. Nie nadajesz się do służby. Będziecie rozliczeni, zobaczycie. Wszyscy będziecie w Norymberdze, wszyscy będziecie pod sądem — mówił z wściekłością zatrzymany „dziennikarz„.
— Nie naruszaj mojej nietykalności kurwa durniu. Strasznie się ciebie przestraszyłem, że aż normalnie zesrałem się w gacie. Zobaczymy, porozmawiamy sobie w sądzie kurwa koleżko. Jesteś kurwa wyrzucony z policji. Nie nadajesz się do służby. Będziecie rozliczeni, zobaczycie. Wszyscy będziecie w Norymberdze, wszyscy będziecie pod sądem — powtarzał jak nakręcony.
Nagranie, które znalazło się na Twitterze, zostało skomentowane przez wielu internautów. Przypomnieli oni, że osoby dopuszczające się napaści na funkcjonariuszy rzadko kiedy ponoszą poważne konsekwencje, a najczęściej są wypuszczane z aresztów.
Zobacz również: Joanna Liszowska okradziona. Straciła ulubionego Bentleya wartego majątek
W mediach pojawiły się także wzmianki, z których wynika, że bohater nagrania nerwowo reagował na wcześniejsze wydarzenia i niewłaściwą postawę policji.
„Dziennikarz” Biedka zarzuca funkcjonariuszom @PolskaPolicja, że są agresywni i aroganccy 🤣
— Zbigniew_Gie_Watch (@GieWatch) February 19, 2021
On sam – opanowany, kulturalny.
Złoty człowiek!#japrdl pic.twitter.com/Bw5yB9r8Gf
Źródło: niezalezna.pl
Patrząc na relacje „redaktorskiej chwdp.tv” posunięcia każda metoda irytacji i prowokacji jest odpowiednią formą sprzedaży w sieci. W poszukiwaniach tematu trzeba wyjść nie co dalej idacej. Obecna sytuacja daje te możliwości gdy faktycznie panujące materiały bezprawia w sieci pokazują w jakich czasach zyjemi i jakie są prawa wolnościowe z łamaniem konstytucyjnym. Co prawda unikając przekleństw i nakręcania podczas sytuacji wrażliwych w emocjach nie daje komuś prawa w obrażaniu znając podstawę prawna w wypowiedziach. Życie bywa samo w sobie ciężkie a dobrym celem jest się łączyć nie dzielić z prawem wolności słowa pozytywnych i negatywnych które czasami bywają podstawa dalszych rozwiązań problemu i swojego dalszego redagowania programów. Życzę dalszego udanego działania. Pozdrawiam