Poseł Platformy Obywatelskiej Robert Kropiwnicki gościł na antenie RMF FM we wtorkowej audycji redaktora Roberta Mazurka. W trakcie rozmowy dziennikarz podjął kwestię służby zdrowia oraz jej finansowania.
— Ja sprawdziłem jak pomagacie służbie zdrowia — oznajmił dziennikarz radia RMF FM — Chcecie, żeby już od następnego roku, jak Platforma przejmie władzę było 6 proc. PKB na służbę zdrowia, tak?
— Tak, dziś mamy niespełna 5 proc., uważamy, że to jest absolutna konieczność… — odpowiedział Kropiwnicki.
— A wie Pan, kto do tego doprowadził? PiS, prawda? To ja to Panu pokażę. Jak PO przejmowała władzę – stary budżet na rok 2008, Wasz pierwszy budżet – to było 4,73 proc. — przypomniał nagle Mazurek.
— Co roku byliście bardzo konsekwentni, z jednym wyjątkiem, co roku leciało to w dół. Doszliście w 2015 roku do poziomu 4,46 proc., a i to tylko dlatego, że było minimalne podwyższenie, bo to był rok wyborczy, to trzeba było dać drobne podwyżki — przytaczał prowadzący.
Następnie Robert Mazurek stwierdził z przekonaniem, że polityk PO nazwie go „pisowcem”. Dziennikarz RMF FM przytoczył swojemu gościowi niewygodne dla niego dane:
— Co robi PiS? Tak realnie. Ja wiem, że Pan mnie nazwie zaraz pisowcem, tylko ja mam przed sobą te wykresy. Otóż PiS przejmuje, kiedy jest 4,55, a w 2019 — tym ostatnim przecovidowym rokiem — jest 4,86. Panie Pośle, PiS wyprowadził finansowo służbę zdrowia z tej zapaści, do której doprowadziło ją osiem lat rządów Platformy Obywatelskiej.
źródło: Tysol