Dziś w Waszyngtonie odbędzie się uroczyste zaprzysiężenie Joe Bidena na 46. prezydenta Stanów Zjednoczonych. Z pewnością będzie to jedno z większych medialnych i politycznych wydarzeń tego dnia.
Wśród polskich polityków znalazło się wielu, którzy poparli zmianę przywódcy USA, a wśród nich Borys Budka, który z wielką radością przypieczętował zamknięcie ważnego etapu. Dodał swój entuzjastyczny wpis w mediach społecznościowych, jednak nie spodziewał się, że tak szybko zostanie zgaszony przez polityka PiS Jana Mosińskiego.
Joe Biden zostanie zaprzysiężony na prezydenta USA już w dniu dzisiejszym, o godz. 18 czasu polskiego. Na zaprzysiężeniu Joe Bidena i Kamali Harris nie pojawi się ustępujący prezydent i będzie to pierwszy taki przypadek na przestrzeni 150 lat. Poseł PO Borys Budka postanowił skomentować planowaną uroczystość i nie szczędził przy tym wzniosłych, patriotycznych słów.
— Dziś w USA kończy się era populizmu i szaleństwa w polityce. Ameryka wraca na tory demokracji i poszanowania praw człowieka. To sygnał dla wszystkich autokratów, którzy sądzą, że będą rządzić wiecznie. Wszystko ma swój koniec. Każdy, kto łamie prawo, musi zostać rozliczony — napisał Budka.
— Dzięki polityce Donalda Trumpa mamy zwiększone bezpieczeństwo na wschodniej flance NATO, zniesienie wiz dla Polaków, skuteczne opóźnienie inwestycji złej dla Polski, czyli Nord Stream2 itd. Tak więc populisto i szaleńcze miej to na uwadze — stwierdził Jan Mosiński.
Dziś w USA kończy się era populizmu i szaleństwa w polityce. Ameryka wraca na tory demokracji i poszanowania praw człowieka. To sygnał dla wszystkich autokratów, którzy sądzą, że będą rządzić wiecznie. Wszystko ma swój koniec. Każdy, kto łamie prawo, musi zostać rozliczony.
— Borys Budka (@bbudka) January 20, 2021
źródło: dorzeczy.pl
To ten od paragonów 🙂 – Jezu człowieku – wyjedź z kraju szkoda zdrowia