W ostatnim programie TVN24 doszło do zabawnej wpadki z udziałem znanej dziennikarki. Gośćmi Moniki Olejnik był ekonomista prof. Ryszard Bugaj oraz politolog prof. Waldemar Paruch.
Podczas spotkania dyskutowano na temat szczepionek, obostrzeń oraz starano się podsumować najważniejsze wydarzenia mijającego roku. Ze względu na obecne okoliczności goście nie pojawili się w studio, a jednie rozmawiali przez kamerkę.
W pewnym momencie stała się rzecz zaskakująca. W miejscu, gdzie była widoczna twarz prof. Parucha, pojawiła się twarz innego, obcego mężczyzny. Dziennikarka Monika Olejnik nie potrafiła ukryć zdziwienia:
— Ktoś się pojawił zamiast pana profesora. Zniknął nam prof. Waldemar Paruch, a pojawiła się jakaś osoba, nie wiem, kim ona jest. Panie profesorze, czy wróci pan do nas? Jakiś młody człowiek był, pojawił się, a zniknął nam profesor — stwierdziła Olejnik.
Natomiast prof. Bugaj nie stronił od żartów, mówiąc: — Zostałem osamotniony. Musicie to wyjaśnić, śledztwo musi być zrobione jakieś! Prof. Paruch dość szybko wrócił na ekran, co ucieszyło pozostałych: — Cieszę się, panie profesorze, że pan znowu się pojawił. Przepraszam, że pan zniknął na chwilę — dodała Olejnik.
źródło: dorzeczy.pl