Przewodniczący Nowej Lewicy Włodzimierz Czarzasty uczestniczył w konferencji prasowej w Kielcach. Polityk wystosował specjalny apel do funkcjonariuszy policji, którzy jeszcze niedawno utrudniali mu, dostanie się do Sejmu.
Po tym incydencie policja poinformowała, że jeden z nich w wyniku przepychanki doznał uszczerbku na zdrowiu, a mianowicie urazu nogi. Wicemarszałek Sejmu przedstawił jednak inną wersję wydarzeń, zaprzeczając temu, co zostało powiedziane.
— Uprzejmie informuję, że podróż z Warszawy do Kielc przebiegła spokojnie, nie udało mi się rozwalić żadnego pułku policji — podkreślił Czarzasty.
Zobacz również: Krzysztof Jackowski już wie, kto zostanie prezydentem w 2025 roku
Po chwili ostrzegł funkcjonariuszy, że w przyszłości nie odpuści żadnej problematycznej sprawy i będzie rozliczał każdego z nieprawidłowości. A wszystko dzięki temu, że zgodnie z jego nadzieją partia rządząca odejdzie w niepamięć.
— Droga policjo, PiS przestanie rządzić, będzie komisja weryfikacyjna i będziemy rozliczali każde wasze świństwo — dodał Czarzasty.
.@wlodekczarzasty: Uprzejmie informuję, że podróż z Warszawy do Kielc przebiegła spokojnie, nie udało mi się rozwalić żadnego pułku policji.
— Lewica News 🗞️📻📺 (@Lewica_News) November 30, 2020
() Droga policjo, PiS przestanie rządzić, będzie komisja weryfikacyjna i będziemy rozliczali każde wasze świństwo.https://t.co/WXQVcr4J5A
źródło: tysol.pl