W ostatnim tygodniu doszło do nagłego zakończenia współpracy pomiędzy Pawłem Rabiejem a Rafałem Trzaskowskim. Jak donosi portal Wprost, konflikt trwał dłużej, niż zakładano.
— Wiadomo jednak, że między prezydentem Warszawy, a jego zastępcą już dawno nie było chemii. – Trzaskowski narzekał, że Rabiej sobie nie radził, nie angażował się w sprawy Warszawy i w ogóle to nie jest gość do roboty — opowiada nasz rozmówca z KO — pisze „Wprost”.
Czytaj także: Poznań: Chcieli zaatakować kościół, ale natrafili na tłum narodowców: „Ruszycie Kościół, a będziecie spie***ć k**wy!”
Co więcej, okazuje się, że zamieszanie wywołało duży zgrzyt w Koalicji Obywatelskiej. Rafał Trzaskowski zawiódł się Pawłem Rabiejem, który przynależy do Nowoczesnej. Teraz prezydent Warszawy podobno poszuka do współpracy kogoś spoza byłej partii Ryszarda Petru.
Czytaj także: Kobieta rzekomo została pobita przez narodowców. Nagranie pokazało prawdę
Również sami politycy Nowoczesnej mają być wściekli na zaistniałą sytuację. Jak mówią, przypomina to „końcówkę Nowoczesnej”, czyli Maderę 2.0.
Źródło: Wprost