Dobrze wszystkim znana Anna Wyszkoni zabrała głos w obronie osób LGBT. W swoim wpisie na Instagramie wyznała, że bardzo jej się nie podoba obecna sytuacja w naszym kraju.
Piosenkarka dodała, że jest jej zwyczajnie wstyd za to, co się dzieje. Artystka nawiązała do piątkowej demonstracji aktywistów LGBT i interwencji policji w sprawie całego zamieszania.
— Wyjechałam przed 10 dniami, żeby złapać oddech i znaleźć równowagę. Udało mi się to. Niestety, w ostatnich dniach, tuż przed moim powrotem do domu, na nowo poczułam niepokój i smutek. Sznurują nam usta, ciskają nami o ziemię, robią z nami, co chcą. Bezwzględnie i brutalnie, jak w epoce, która dawno minęła i miała już nie wrócić. Anna Wyszkoni ponadto dodała, że wręcz obawia się takiej Polski, w której brakuje tolerancji — stwierdziła Wyszkoni.
— Wstyd mi za taką Polskę. Boję się takiej Polski. Nie chcę się z taką Polską utożsamiać. Chciałabym, żeby nasz kraj był wolnością, tolerancją i miłością. Coraz dalej nam do tych wartości. Zawsze będę stała murem za drugim człowiekiem, który, tak jak ja, chce być wolny, szanowany i kochany — dodała piosenkarka.
Na koniec do posta dołączyła hasztagi: #loveislove #wolność #miłośćniewyklucza #wartości #szacunek #miłość #tolerancja #lgbt #tęczanieobraża #betogether #solidarność #róbmydobro
źródło: rozrywka.dziennik.pl