Piotr Gąsowski udał się na spotkanie ze swoimi sympatykami, a jako środek transportu wybrał samolot. Wydarzyło się jednak coś, co szybko wyprowadziło aktora z równowagi. O swojej przygodzie napisał na Instagramie.
— W samolocie zadziwił mnie komunikat:Prosimy o zachowanie dystansu społecznego (min. 1,5 m) i niegromadzenie się w żadnej części samolotu! To brzmi, jakbyśmy się powinni rozsiąść, z tym że nie mamy gdzie, gdyż wszystkie miejsca są zajęte! — rozpoczął swój wpis Piotr Gąsowski.
Zobacz również: Michelle Obama wyznała, że cierpi na lęki i depresję. Wszystko przez Donalda Trumpa
W kolejnych fragmentach wpisu nie potrafił ukryć rosnącej irytacji.
— Dystans między pasażerami wynosi od 3 do 50 cm! O co tu chodzi?! Gdzie w tym jakakolwiek logika?! Reżyser Bareja by się nie powstydził takiej sceny — dodał aktor.
Gąsowski pokusił się również o sytuacyjny żart związany z pandemią.
— W związku z tym mam zamiar odizolować się w WC! Lot trwa tylko 50 minut, tak więc połączę przyjemne z pożytecznym — dodał we wpisie.
Artysta zauważył, że obowiązki stewardess są jeszcze bardziej wyczerpujące niż zazwyczaj.
— Naprawdę żal mi tych ciężko pracujących Pań stewardess, bo muszą takie głupoty odczytywać! I to naprawdę muszą! Tak… głupoty, ponieważ żaden z pasażerów nie ma nawet szans na zastosowanie się do tych zaleceń! Widzą to i one i my… Na tym polega ta paranoja! Muszą też być bardzo cierpliwe wobec niektórych mniej cierpliwych i mniej empatycznych pasażerów… Proszę, bądźcie dla nich wyrozumiali i pamiętajcie, że to nie jest ich wina! — czytamy.
źródło: alaluna.pl