W Warszawie na Krakowskim Przedmieściu odbył się wczoraj protest aktywistów LGBT. Był on związany z zatrzymaniem „Margot”, czyli Michała Sz.
W trakcie protestu na miejscu pojawiła się również stacja TVN. Dziennikarz przeprowadził rozmowę z jedną z protestujących osób. Jej przebieg był jednak nietypowy.
Czytaj także: „Sprzedawczyki”. Tego dziennikarze TVN24 się nie spodziewali. Nagranie zostało hitem Internetu
Aktywista LGBT zdenerwował się, gdy dziennikarz nazwał „Margot” panem Michałem, a nie panią Margot.
— Jeżeli nie zaczniemy od zmiany języka, nie zmieni się całe społeczeństwo. To jest pani Margot. Ja z całą serdecznością, proszę Pana, żeby pan mówił poprawnie: pani Margot, nie pan Michał — mówił aktywista.
Czytaj także: Mocne oświadczenie Cezarego Pazury. „Dziennikarz TVP, który dopuścił się manipulacji…”
Dziennikarz zauważył, że w dokumentach jest to jednak pan Michał Sz., a nie pani Margot.
Źródło: Twitter.com