Były prezydent Lech Wałęsa oddał głos w II turze wyborów prezydenckich. Już po fakcie wyraził nadzieję, że frekwencja będzie wysoka, tak jak miało to miejsce w I turze wyborów.
Polityk zagłosował w lokalu wyborczym, znajdującym się w budynku Wydziału Prawa i Administracji Uniwersytetu Gdańskiego.
Zgodnie ze swoją tradycją założył koszulkę z napisem „Konstytucja„. Gdy postawił znak „x” przy wybranym kandydacie, sfotografował swoją kartę wyborczą, by nie było żadnych wątpliwości co do jego wyboru.
— Mamy wakacje i wielu ludzi wyjechało na urlopy, co komplikuje sprawę. Miejmy jednak nadzieję, że ta frekwencja się utrzyma — powiedział b. prezydent.
Zobacz również: Lech Wałęsa ostrzega: „II tura wyborów prezydenckich może być zmanipulowana”. Były prezydent apeluje do sztabu Rafała Trzaskowskiego
Podczas rozmowy z dziennikarzami Wałęsa zaznaczył, że „jest z innej epoki”.
— Jestem z epoki, w której jest uczciwość, prawda, a nie nachalne kłamstwa, pomówienia i nieczysta walka. Ale musimy to przeżyć — mówił.
Ponadto wyraził nadzieję, że jego rodacy dokonają takiego wyboru co on.
źródło: wpolityce.pl