Były mistrz świata w boksie Tomasz Adamek wyznał w rozmowie z portalem niezalezna.pl, na kogo odda głos w niedzielnych wyborach prezydenckich. Sympatycy Prawa i Sprawiedliwości z pewnością docenią słowa sportowca.
— Ludzie wiedzieli, że jestem prawicowy człowiek — zwierza się Tomasz Adamek. — Tak jak moja rodzina i zawsze mu kibicujemy, głosujemy na prawicę, na Andrzeja Dudę.
Bokser planuje jechać wraz z klubami Gazety Polskiej do Waszyngtonu. W stolicy USA zamierza wspierać Andrzeja Dudę, który będzie rozmawiać z Donaldem Trumpem.
— Zawsze czy byliśmy w Polsce, czy w Stanach Zjednoczonych, kiedy był prezydent, to spotykaliśmy się i zawsze go wspierałem. Ludzie wiedzieli, że jestem prawicowy człowiek, tak jak moja rodzina i zawsze mu kibicujemy, głosujemy na prawicę, na Andrzeja Dudę — mówił w rozmowie z portalem niezalezna.pl.
— Głosują na prawicę, na Andrzeja Dudę. Ja myślę, że są to głównie osoby, które wyjechały w tych trudnych latach z Polski, którzy mają dość komuny, „czerwonych polityków”. Potrzeba troszeczkę lat, żeby wymienić tę „starą kadrę czerwonych ludzi”, antykatolików, którzy byli zawsze, przez całą komunę — lata 60., 70., 80. To zabierze czasu, ale widzę, że ludzie zmieniają swoje podejście, widzą, że prawica robi dobrą robotę, choćby te 500 Plus i te środki, które ludzie dostają. Mam nadzieję, że pójdą głosować i zagłosują na Andrzeja Dudę — wyjaśnia „Góral”.
— Fajnie by to wyglądało, gdyby była tylko jedna tura, ale być może będzie druga. Dużo jest jednak ludzi niezwiązanych z Kościołem, antykatolików, którzy pójdą pewnie głosować na przykład na Trzaskowskiego, na tych, co są za LGBT — stwierdza bokser.
— To jest przecież chore i to trzeba zmienić, nie może tak być — dodaje następnie. — Jesteśmy katolickim narodem, wygrywaliśmy wojny i komunę, mam nadzieję, że ludzie zmobilizują się przy tych wyborach.
Przeczytaj również: Kuba Wojewódzki: „Mam to w du*ie. To jest waszym obowiązkiem”
Tomasz Adamek zdradza, na kogo zagłosuje. "Jesteśmy katolickim narodem, wygrywaliśmy wojny i komunę, mam nadzieję, że ludzie się zmobilizują" https://t.co/nFQyBq4aPE
— DoRzeczy (@DoRzeczy_pl) June 23, 2020
źródło: Do Rzeczy