Szef klubu parlamentarnego Lewicy Krzysztof Gawkowski zabrał głos w sprawie wypowiedzi polityków PiS na temat LGBT.
— To jest używanie języka faszystów sprzed II wojny światowej — powiedział Gawkowski.
W ostatnich dniach wybuchła prawdziwa burza medialna. Szczególne zamieszanie pojawiło się po słowach posła PiS Przemysława Czarnka w TVP Info.
— Brońmy nas przed ideologią LGBT i skończmy słuchać tych idiotyzmów o jakichś prawach człowieka czy jakiejś równości. Ci ludzie nie są równi ludziom normalnym i skończmy wreszcie z tą dyskusją — stwierdził Czarnek.
Krzysztof Gawkowski podczas rozmowy w TVN24 ocenił, że taka postawa polityków wywołuje konflikty i dzieli społeczeństwo.
— To jest straszne, co zdarzyło się polskiemu społeczeństwu. Jeżeli najważniejsi politycy PiS, na czele z prezydentem Dudą, mówią takie, a nie inne słowa, dzielą społeczeństwo, chcą ludzi, którzy mają inną orientację seksualną nazywać podludźmi, to jest to używanie języka faszystów sprzed II wojny światowej. I nie bójmy się tego. Jeżeli spojrzymy sobie w pamiętniki Goebbelsa, to jasno będziemy wiedzieli, że to, co mówią niektórzy politycy, jak pan Żalek czy pan Czarnek, jest po prostu niedopuszczalne — stwierdził szef klubu parlamentarnego Lewicy.
Zobacz również: Daniel Olbrychski w obrzydliwy sposób atakuje PiS: “Nie podoba mi się ta Polska”
Po chwili dodał, że tego typu ludzie powinni być za swoje słowa sądzeni.
— Ludzie, którzy mówią mową nienawiści, używają takich słów, deklasują możliwość posiadania innej orientacji seksualnej, powinni znaleźć swoje miejsce na ławie sądowej — oświadczył.
źródło: dorzeczy.pl