Donald Tusk zabrał głos na Twitterze w sprawie epidemii koronawirusa. Szef Europejskiej Partii Ludowej nie mógł liczyć jednak na przychylność internautów.
Tusk zarzucił Prawu i Sprawiedliwości „oblanie testu z przyzwoitości i demokracji”. Głównym powodem tego stanu rzeczy ma być według polityka szybsza dostępność testów na koronawirusa dla rządzących:
— Łatwiejszy i szybszy dostęp do testów dla ludzi władzy niż dla chorych i lekarzy to oblany test z przyzwoitości i demokracji — stwierdził na Twitterze szef Europejskiej Partii Ludowej.
Okazało się, że pozornie stroniący od kontrowersji tweet byłego premiera okaże się być przyczynkiem do prawdziwej burzy w mediach społecznościowych:
— Biorąc pod uwagę, że rząd przebadany na Alpejskiej nie miał łatwiejszego dostępu, ale taki sam, jaki mają inni z podejrzeniem choroby- pański tweet to czysta demagogia. Natomiast oblanym testem z przyzwoitości były spotkania z Kulczykiem i jego emisariuszami w sprawie Ciechu — napisał w odpowiedzi dziennikarz Wojciech Wybranowski.
— Super Pan to wykombinował! Niech cały rząd się rozchoruje, a wtedy Pan, wejdzie cały na biało, w nimbie zbawiciela. Pan siebie słyszy? Czy ma Pan chociaż minimalną wiedzę, z zakresu zarządzania (kryzysowego) państwem? — zapytał inny użytkownik Twittera.
— Jeszcze o wyższych emeryturach dla ludzi władzy niech pan napisze, bo zdaje się, że ma pan najwyższą… — zauważył internauta.
— Niech Pan potrząśnie swoja potężną partią i zdobędzie owe testy. Nie jest Pan emerytem, lecz czynnym liderem najpotężniejszej partii w Europie. Co zrobił Pan by nam pomóc? A tweetował Pan. Fajnie. Proszę chociaż nie przeszkadzać — zaapelował ktoś inny.
Pojawiły się też odpowiedzi napisane w zdecydowanie mniej parlamentarnym języku:
— Ja na twoim miejscu bym milczał, rudy bydlaku… — oznajmił internauta.
— Dzbanie…test to nie jest ośmiorniczka w „Sowie” tylko sposób na uniknięcie PARALIŻU PAŃSTWA — powiedział ktoś jeszcze.
Łatwiejszy i szybszy dostęp do testów dla ludzi władzy niż dla chorych i lekarzy to oblany test z przyzwoitości i demokracji.
— Donald Tusk (@donaldtusk) March 17, 2020
https://twitter.com/Kwas1977/status/1239846009464852483
Niech Pan potrząśnie swoja potężną partią i zdobędzie owe testy. Nie jest Pan emerytem, lecz czynnym liderem najpotężniejszej partii w Europie. Co zrobił Pan by nam pomóc? A tweetował Pan. Fajnie. Proszę chociaż nie przeszkadzać.
— Rafał Porzeziński (@Porzezinski) March 17, 2020
Biorąc pod uwagę, że rząd przebadany na Alpejskiej nie miał łatwiejszego dostępu, ale taki sam, jaki mają inni z podejrzeniem choroby- panski tweet to czysta demagogia.
Natomiast oblanym testem z przywoitości były spotkania z Kulczykiem i jego emisariuszami w sprawie Ciechu
— Wojciech Wybranowski (@wybranowski) March 17, 2020
I ty mendo śmiesz mówić o przyzwoitości?!
— Deirdre (@deirdre0me) March 17, 2020
Dzbanie…test to nie jest ośmiorniczka w "Sowie" tylko sposób na uniknięcie PARALIZU PANSTWA
— A. D. A. M. #BrońmyPolski (@adamidmark) March 17, 2020
Panie Premierze gdzie jest Pana przyzwoitość! https://t.co/sydp11EXPm
— Krzysztof Gawkowski (@KGawkowski) March 17, 2020
Super Pan to wykombinował! Niech cały rząd się rozchoruje, a wtedy Pan, wejdzie cały na biało, w nimbie zbawiciela. Pan siebie słyszy? Czy ma Pan chociaż minimalną wiedzę, z zakresu zarządzania (kryzysowego) państwem?
— Sebastian Koszal (@SebastianKosza) March 17, 2020
https://twitter.com/co_za_parada/status/1239858780835282945
Jeszcze o wyższych emeryturach dla ludzi władzy niech pan napisze, bo zdaje się, że ma pan najwyższą…
— Marek Pęk (@Marek_Pek) March 17, 2020
Niech Pan potrząśnie swoja potężną partią i zdobędzie owe testy. Nie jest Pan emerytem, lecz czynnym liderem najpotężniejszej partii w Europie. Co zrobił Pan by nam pomóc? A tweetował Pan. Fajnie. Proszę chociaż nie przeszkadzać.
— Rafał Porzeziński (@Porzezinski) March 17, 2020
Przecież to oczywiste. Zawsze tak było. Za Pańskich czasów też mieliście rządową klinikę.
— Murzyńskość/tt 🇵🇱💯 (@konieczna_eu) March 17, 2020
https://twitter.com/dziadektuska1/status/1239854255198162945
Ma Pan Panie Donaldzie zbyt szybki łatwy dostęp do Twittera.
— Robert Ⓛ (@CAlkoholik) March 17, 2020
źródło: Do Rzeczy