Dziennikarka Onetu podzieliła się nietypową teorią na temat epidemii koronawirusa. Iwona Kutyna wyraziła swój pogląd na temat przyczyn, dla których zagrożenie pojawiło się na świecie.
— To, co się dzieje z tym wirusem, to też jest tak, że jakby natura próbuje zareagować na to, co się dzieje, i może na jakieś przeludnienie — powiedziała dziennikarka Onetu.
Podczas jednego z programów Iwona Kutyna rozmawiała z sędzią warszawskiego Sądu Rejonowego Piotrem Gąciarkiem, a rozmowa sprowadzała się głównie do reformy sądownictwa. W pewnym momencie poruszono temat koronawirusa.
— To, co się dzieje z tym wirusem, to też jest tak, że jakby natura próbuje zareagować na to, co się dzieje, i może na jakieś przeludnienie, i może w sądach będzie tak samo. Jeśli wirus dopada takiego szefa sądu w Olsztynie, no to też po coś. I że za chwilę przeciwko niemu, i to się odwróci — zasugerowała dziennikarka.
Gość programu nie podzielił do końca tej teorii i odpowiedział:
— Powiem tak: Ja nikomu źle nie życzę, ale dzisiejsze czasy pokazały, że jest wąska grupa sędziów, którzy się minęli z powołaniem — powiedział Gąciarek.
Kutyna (#Onet) o koronawirus: To co się dzieje z tym wirusem, to też jest tak, że jakby natura próbuje zareagować na to, co się dzieje, i może na jakieś przeludnienie, i może w sądach będzie tak samo. Jeśli wirus dopada takiego szefa sądu w Olsztynie, no to też po coś..????♂️ pic.twitter.com/hRQYP6cHSP
— WaldemarKowal (@waldemarkowal) March 9, 2020
źródło: niezalezna.pl