Były prezydent Bronisław Komorowski był gościem w programie u Kamili Biedrzyckiej. Skrytykował działania Andrzeja Dudy oraz wypowiedział się w sprawie sytuacji związanej z koronawirusem.
W najbliższy poniedziałek będzie miało miejsce posiedzenie Sejmu, o którego zwołanie apelował urzędujący prezydent.
Duda chciał, by społeczeństwo wiedziało, jak najwięcej i nie musiało się obawiać. Zdaniem głowy państwa, powinny zostać podjęte działania legislacyjne, które pomogą w walce z ewentualną epidemią.
— Nie powinien chyba wchodzić prezydent w rolę tego, który dolewa, że tak powiem, oliwy do ognia, jeśli chodzi o obawy Polaków. Odnoszę wrażenie, że pan prezydent Duda trochę tak uczynił ewentualną walkę z wirusem — powiedział Bronisław Komorowski.
Po chwili krytycznie ocenił postępowanie obecnego prezydenta, mówiąc, że w takich sytuacjach powinien „występować w roli czynnika uspokajającego„.
— To nie jest normalne, żeby zabiegał o zwołanie nadzwyczajnego posiedzenia Sejmu — ocenił, podkreślając, iż prezydent nie powinien wchodzić w rolę tego, który tylko dolewa oliwy do ognia.
— Odnoszę wrażenie, że pan prezydent Duda trochę tak uczynił — powiedział gość Kamili Biedrzyckiej.
Komorowski doradził, że prezydent powinien skorzystać z innych dostępnych dla niego narzędzi. Wymienił tutaj zwołanie posiedzenia Biura Bezpieczeństwa Narodowego oraz zaproszenie do siebie ministrów na rozmowę.
źródło: se.pl