Były dziennikarz radiowej „Trójki” Wojciech Mann odniósł się w mediach społecznościowych do decyzji Zarządu Polskiego Radia. Ten 20 sierpnia powołał na stanowisko dyrektora Programu Trzeciego Michała Narkiewicza-Jodko, dyrektora Agencji Muzycznej Polskiego Radia.
— Garstka naiwnych jeszcze wierzyła, ale siły były nierówne — napisał Wojciech Mann na Facebooku. — Barbarzyńcy, sami nie umiejąc zbudować niczego wartościowego, niszczą tych, którzy to potrafią.
Była to reakcja na inną decyzję Zarządu Polskiego Radia:
— Równocześnie Zarząd Polskiego Radia podjął decyzję o odwołaniu ze stanowiska dyrektora Jakuba Strzyczkowskiego z powodu naruszeń regulaminu i procedur wewnętrznych Spółki oraz przekraczania kompetencji i pełnomocnictw. Otrzymał propozycję pozostania w Polskim Radiu — napisano w przesłanym Polskiej Agencji Prasowej komunikacie. Strzyczkowski był dyrektorem Programu Trzeciego PR od 25 maja bieżącego roku.
— Przed nowym dyrektorem postawiono zadanie „wypracowania wraz z zespołem nowej koncepcji rozwoju Programu Trzeciego, który ma mieć profil muzyczno-kulturalno-rozrywkowy — czytamy cytowaną w komunikacie prezes zarządu PR S.A. Agnieszkę Kamińską. — Wprowadzenie zmian jest niezbędne ze względu na potrzebę poprawy wyników słuchalności, która osiągnęła w ostatnich 3 miesiącach najniższy poziom w historii istnienia Trójki. Niezbędne jest też stworzenie spójnej wizji i planów rozwoju Programu III oraz usprawnienie zarządzania anteną i sposobu jej funkcjonowania.
Na zmiany w poprzednim miejscu pracy zareagował Wojciech Mann, który związany był z „Trójką” przeszło pięćdziesiąt lat:
— Żegnaj Trójko… Garstka naiwnych jeszcze wierzyła, ale siły były nierówne. Barbarzyńcy, sami nie umiejąc zbudować niczego wartościowego, niszczą tych, którzy to potrafią. A ludność, zadowolona z taniej kiełbasy i tanich igrzysk, obojętnie się przygląda — napisał na swoim profilu.
źródło: Facebook
