W Trawnikach w woj. lubelskim doszło do niebezpiecznego wypadku. Samochód osobowy wjechał na przejazd kolejowy i uderzył w pociąg relacji Chełm — Lublin. Już po fakcie, 30-letni mężczyzna i 18-letnia kobieta uciekli z miejsca zdarzenia.
Do zdarzenia doszło w sobotę o godz. 8:30. O jego szczegółach poinformowała st. asp. Elwira Domaradzka z Komendy Powiatowej Policji w Świdniku.
– Ze wstępnych ustaleń wynika, że kierujący bmw ominął opuszczoną zaporę, a następnie wjechał w pociąg osobowy relacji Chełm – Lublin. Auto uderzyło w bok jadącego pociągu. Po zderzeniu kierujący wraz z pasażerką oddalili się pieszo z miejsca – powiedziała Domaradzka.
Ponadto dodała, że niedługo później dzielnicowi ze świdnickiej komendy znaleźli 30-letniego kierującego i 18-letnią pasażerkę na drodze w miejscowości Ewopole.
– Nie odnieśli żadnych obrażeń. Ich wyniki badań na zawartość alkoholu są negatywne. Czekamy jeszcze na wyniki dotyczące obecności narkotyków w organizmie – dodała.
Wiadomo, że pasażerowie pociągu nie ucierpieli w tym zdarzeniu. W samochodzie policjanci znaleźli amfetaminę.
ZOBACZ RÓWNIEŻ: Kurdej-Szatan jest bezczelna! Przekonuje, że „warto walczyć o prawdę i wolność” [WIDEO]
ZOBACZ RÓWNIEŻ: Zandberg chce rewolucji na rynku pracy! „Mamy plan, jak to zrobić”
Dziś w Trawnikach powiat świdnicki kierujący BMW ominął zaporę i wjechał w pociąg relacji Chełm – Lublin. Po zderzeniu razem z pasażerską oddalił się z miejsca zdarzenia. Oboje zostali po 2 godzinach zostali zatrzymani przez dzielnicowych. https://t.co/3ZrGbiwEWk pic.twitter.com/0lMC2HYwa7
— Policja Lubelska 🇵🇱 (@PolicjaLubelska) June 18, 2022
źródło: Twitter