Witold Gadowski zbulwersowany decyzją sądu. Piotr Najsztub uniewinniony
W 2017 roku Piotr Najsztub potrącił na pasach 75-letnią kobietę, która z obrażeniami ciała trafiła do szpitala. Rozpoczął się wtedy długi proces, a dziennikarz miał poważne kłopoty. Postawiono mu zarzuty nieumyślnego spowodowania wypadku poprzez niedostosowanie prędkości, za co groziło 3 lata więzienia. Ponadto dziennikarz przekroczył limit punktów karnych, a jego prawo jazdy było nieważne. Takie wykroczenie poważnie zaważyło na opinii znanego dziennikarza. Nikt się jednak nie spodziewał, że ta historia będzie miała takie zakończenie.
Ostatecznie sąd oddalił wszystkie ustalenia prokuratury i po dwóch latach procesu Najsztub został uniewinniony. Taki wyrok zaskoczył wiele osób. Wiele z nich wyraziło swój sprzeciw na portalach społecznościowych.
Sam dziennikarz wydaje się jednak nie rozumieć, o co to całe zamieszanie. Również zamieścił swój wpis w którym podkreślił, dlaczego został uniewinniony. Powodem uniewinnienia miała być szczególna ostrożność, jaką rzekomo zachował podczas jazdy.
„Teraz czuję jednak spokój. Sąd, kiedy rozstrzygał tę sprawę, nie ustalił ponad wszelką wątpliwość, z jaką prędkością ta pani weszła na pasy. Prokuratura oskarżyła mnie o nieumyślne spowodowanie wypadku poprzez niedostosowanie prędkości do warunków jazdy. Sąd uznał, że ja zachowałem szczególną ostrożność, w związku z czym mnie uniewinniono” – podsumował.
Prawicowy dziennikarz Witold Gadowski jest mocno zbulwersowany zaistniałymi okolicznościami. Dodał wpis na Twitterze w którym wyraził swoje niezadowolenie z pracy polskich sądów.
