Podczas niedzielnej konwencji programowej Koalicji Obywatelskiej głos zabrał Lech Wałęsa. Były prezydent w pewnym momencie swojego przemówienia odniósł się do postaci niedawno zmarłego Kornela Morawieckiego. Wałęsa nazwał go zdrajcą.

W trakcie występu przed klaszczącą publicznością Wałęsa skrytykował lidera Solidarności Walczącej. Zarzucił zmarłemu Morawieckiemu, iż ten dopuścił się zdrady wobec Solidarności i chciał „przykozaczyć”, jak to określił.

— On założył Solidarność Walcząca i to była zdrada, co za kozak! To był zdrajca. Olaliśmy to. Dziś wybaczamy mu — powiedział, co spotkało się z oklaskami audytorium.

Wałęsa o śp. Kornelu Morawieckim

Wałęsa o śp. Kornelu Morawieckim: Zdrajca#wieszwięcej #KonwecjaPOZobacz więcej: https://www.tvp.info/44718280/walesa-o-sp-kornelu-morawieckim-kozaczy-i-zaklada-solidarnosc-walczaca-to-zdrada

Gepostet von tvp.info am Sonntag, 6. Oktober 2019

 

Autorytet Koalicji Obywatelskiej skrytykował także własne środowisko. Zarzucił Platformie Obywatelskiej „złe zarządzanie”,  oraz to, że nie jest wysłuchiwany, co wielu odebrało jako oczywisty przytyk w stronę Grzegorza Schetyny.

 

Wkrótce potem słowa byłego prezydenta zostały okrzyknięte „bulwersującymi” oraz „niegodnymi”, a prawicowi publicyści zarzucili mu brak przyzwoitości, argumentując to tym, iż od pogrzebu założyciela Solidarności Walczącej minął zaledwie jeden dzień.

Przeczytaj również:  Mój sukces zawdzięczam rodzinie i edukacji domowej

—Dopuszczenie Wałęsy do mikrofonu na transmitowanej na żywo konwencji wyborczej to akt albo skrajnej głupoty, albo desperacji. Obstawiam i jedno, i drugie — napisał w mediach społecznościowych Rafał Ziemkiewicz.

źródło: Twitter

(Visited 105 times, 1 visits today)

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj