Komisja Europejska zatrzymała wypłatę pieniędzy Węgrom z Funduszu Odbudowy. Premier Victor Orban zdaje się jednak tym nie przejmować i zapewnia, że kraj poradzi sobie bez pomocy UE.
— Jeśli nie dostaniemy tej pożyczki z Brukseli, to dostaniemy ją z innego miejsca — powiedział Viktor Orban. Węgry szukają teraz pożyczek poza Unią Europejską, wypuszczając obligacje dolarowe o wartości 4,25 mld dol, jak również obligacje w euro o wartości miliarda euro.
Minister finansów Węgier Mihaly Varga podkreślił, że w kwestii opóźniania się funduszy unijnych rząd będzie w stanie obiecać, że w najbliższym czasie ruszy program odbudowy gospodarczej.
Orban wysnuł dodatkowe oskarżenia pod adresem UE, że nie zatwierdziła węgierskiego planu wydatków na odbudowę z powodu nastawienia Węgier do LGBTQ. Unia Europejska jest zdania, że przyczyna jest inna, ponieważ plan wydatków nie jest wystarczająco zabezpieczony przed korupcją.
Aktualnie Unia zablokowała wypłatę pierwszej tury środków w wysokości 7,2 mld euro. Premier Węgier zapewnił przy tym, że Węgry nie mają w planach opuszczania Wspólnoty.
— UE jest dla nas ważna, ponieważ zapewnia Węgrom rynek. Dlatego, pomimo że skrzypi i trzeszczy, pozostaniemy w niej. Jeśli spojrzysz na bilans roczny, dostajemy więcej pieniędzy z Brukseli, niż płacimy. Ale jeśli odejmiemy kwotę, które zachodnie firmy repatriują z naszego kraju każdego roku, saldo jest ujemne — powiedział Orban.
Zobacz również: Dr Paweł Basiukiewicz ponownie stracił konto na Twitterze: „Cenzura jak za komuny”
PM Orbán admitted this weeks giant bonds release (4bln usd) was needed because of the EU blocking recovery funds payments. If we don’t get this loan from Brussels, we get it from elsewere, this was done by the finance minister is a brilliant way – he said at the national radio.
— Sándor Zsíros (@EuroSandor) September 17, 2021
Źródło: NCzas.com, rp.pl