Media obiegła przykra informacja o śmierci śp. Grzegorza Pierzchały, który był polskim policjantem. Mężczyzna zginął w Kanadzie w wyniku postrzelenia. Do tragedii doszło podczas jego pierwszej samodzielnej służby.
Polak pochodził z Białego Dunajca i miał zaledwie 28 lat. Całe swoje życie zawodowe związał z kanadyjską prowincją Ontario.
Mężczyzna niedawno ukończył 10-miesięczny okres próbny i dostał prawo do samodzielnego pełnienia patroli. Niestety jego pierwsza służba skończyła się tragicznie.
Grzegorz Pierzchała został wezwany do stojącego w rowie pojazdu, podróżowały nim dwie osoby. Kiedy funkcjonariusz dotarł na miejsce, kierowca auta nieoczekiwanie wyciągnął broń i strzelił. Polak nie zdążył w żaden sposób zareagować. Pomimo szybkiej interwencji medycznej zmarł w szpitalu.
W sprawie zatrzymano 25-latka i 30-letnią kobietę. Para podejrzana jest o atak na mundurowego. Okazuje się, że podróżowała kradzionym samochodem.
ZOBACZ RÓWNIEŻ: „Mam nadzieję, że się nie mylę”. Jackowski wie, co wydarzy się w 2023 roku
Z ciężkim sercem przekazujemy wiadomość o śmierci ś.p. Grzegorza Pierzchały, który zginął dzisiaj, 27 grudnia 2022 r…
Opublikowany przez Zwiazek Podhalan w Kanadzie Wtorek, 27 grudnia 2022
źródło: Facebook