Tomasz Lis zaszczepił się przeciwko COVID-19. Redaktor naczelny „Newsweeka” poinformował o tym w mediach społecznościowych, przy okazji kpiąc z Szymona Hołowni.
Redaktor naczelny „Newsweeka” podzielił się informacją o tym, że przyjął szczepionkę przeciwko koronawirusowi. Przy okazji nawiązał do słynnego już szczepienia lidera Polski 2050, które spotkało się z mnóstwem negatywnych komentarzy.
Szymon Hołownia przekazał internautom, że w Wielką Sobotę przyjął szczepionkę Pfizera. Nie ukrywał, że było to możliwe dzięki niedawnemu zamieszaniu w systemie rejestracji na szczepienia. Z awarią szybko sobie poradzono, ale to właśnie dzięki niej Hołownia mógł zapisać się na swoją kolej. Po tym fakcie na polityka wylała się fala miażdżącej krytyki.
Zobacz również: Włamał się do domu i… zjadł śledzie. Teraz może trafić do więzienia na 10 lat
O samym fakcie przyjęcia preparatu Hołownia poinformował w mediach społecznościowych. Były prezenter TVN zaczął od tłumaczenia swojej decyzji, pisząc, że upewnił się, dzwoniąc na infolinię, czy szczepionka przypadnie innej osobie.
— Usłyszałem, że to tak nie działa, że albo przyjadę, albo będzie wolny termin i ryzyko zmarnowania dawki — powiedział były kandydat na prezydenta.
Po przyjęciu szczepionki polityk udostępnił na swoim profilu na Facebooku zdjęcie, na którym widać, jak trzyma „dyplom dzielnego pacjenta”. Wynika z tego, że Hołownia tym razem ani nie płakał, ani nie bał się szczepienia.
Pomimo obfitych wyjaśnień, Hołownia i tak spotkał się z hejtem. Wielu internautów zarzuciło mu, że wykorzystując błąd w systemie, wszedł w kolejkę przed wieloma seniorami. Część użytkowników porównała go do Ryszarda Petru, a jego szczepienie do słynnych wakacji na Maderze byłego lidera Nowoczesnej.
Do grona kpiących z byłego prezentera dołączył Tomasz Lis, który sam się zaszczepił. Dziennikarz opublikował na Twitterze wpis, na którym widać, jak przyjmuje szczepionkę. Podkreślił jednak, że dyplomu „dzielnego pacjenta” nie otrzymał.
— Zaszczepiony. Ale dyplomu „Dzielny pacjent” nie dali. Może jestem niedzielny — napisał Lis.
Zaszczepiony. Ale dyplomu „Dzielny pacjent” nie dali. Może jestem niedzielny.😉😂 pic.twitter.com/aPBUtHZS0u
— Tomasz Lis (@lis_tomasz) April 20, 2021
Źródło: DoRzeczy.pl
Przeciwnik obecnego rządu zaszczepiony za moje pieniądze? Nie życzę sobie.