Międzynarodowy Komitet Olimpijski zdecydował, że podczas igrzysk w Tokio zabroniona będzie „propaganda polityczna, religijna lub rasowa”. Dotyczy to zwłaszcza skrajnie lewicowego ruchu Black Lives Matter, który wymusza m.in. klękanie i wznoszenie pięści na znak solidarności z czarnoskórymi Amerykanami.
Na tegorocznych igrzyskach olimpijskich w Tokio zabronione będą popularne w ostatnich miesiącach gesty polityczne, które zagościły m.in. na stadionach w Anglii. Decyzja MKO zapadła po tym jak łącznie 3547 sportowców reprezentujących 185 krajów i 41 dyscyplin sportu wzięło udział w ankiecie dotyczącej zmian w regułach igrzysk.
Zawodnicy, którzy wzięli udział w badaniu, niemal jednogłośnie uznali, że na terenach zmagań olimpijskich nie powinno dochodzić do propagowania gestów politycznych, zwłaszcza tych związanych z ruchem Black Lives Matter.
— MKOl zatwierdził zlecenie własnej Komisji Sportowców, aby ograniczyć prawo do protestu na boisku”. Respondenci odpowiedzieli w ankiecie, dotyczącej potencjalnych zmian w regułach igrzysk. Zakazana będzie między innymi demonstracja „propagandy politycznej, religijnej lub rasowej — czytamy.
— Bardzo wyraźna większość sportowców stwierdziła, że nie jest właściwe demonstrowanie lub wyrażanie swoich poglądów na boisku, podczas oficjalnych ceremonii lub na podium — przekazała przewodnicząca Komisji Sportowców, Kirsty Coventry.
źródło: sport.tvp.pl
i qrwwa bardzo dobrze nie bedą nam ** gadać co mamy robić