Dominik Tarczyński wystąpił na antenie TVP Info. Drugim z gości był Maciej Gdula, który uzyskał mandat z ramienia SLD. Poseł Prawa i Sprawiedliwości rozmawiał na temat protestu holenderskich rolników, którzy walczą o możliwość kontynuacji hodowli bydła oraz trzody chlewnej.
Jak się szybko okazało, politycy nie znaleźli wspólnego języka. Pomysły ekoterrorystów wyprowadziły z równowagi Dominika Tarczyńskiego, więc podsumował je w dosadnych słowach.
— To szaleństwo jest nie do wytrzymania. Najpierw słyszeliśmy, że krowy są gwałcone. Teraz słyszymy, że przez krowy ginie planeta — mówił Tarczyński.
— Jakie pan ma teraz buty? Ze skóry, plastikowe czy z trawy? — dopytywał się poseł PiS.
— To nie ma żadnego związku z tym, że zwierzęta obciążają planetę — odpowiedział Maciej Gdula z ramienia SLD.
Dało się zauważyć, że był wyraźnie zakłopotany z powodu przewagi argumentów ze strony swojego przeciwnika.
— Jesteście hipokrytami, bo pan ma zwierzę na swoich nogach — nie ustępował Dominik Tarczyński.
Gdula przekonywał, że nie wie, z jakiego materiału są buty, które nosi. Na te słowa poseł PiS miał gotową ripostę:
— Nie wie pan? To ja powiem, ze skóry zwierzęcej. A pasek Louis Vuitton, który widzieliśmy u pani Spurek, to z czego był, z siana? — drwił Tarczyński
— Przecież pan mnie w ogóle nie słucha! Pan ma jakąś swoją wizję w głowie, swoją ideologię antylewactwa i pan tylko to klepie — denerwował się poseł SLD.
No i piątunio już zrobiony ????????
Poranna orka lewaka ????
Pan Poseł @D_Tarczynski ????????????????????
Brawo! Duma ???? pic.twitter.com/2IzuEKc4zP— Pani Renatka #Fornalka ????????????????????????????✝ (@nieugieta) 18 października 2019
źródło: twitter.com, wpolityce.pl