W Warszawie, jak i wielu innych miastach sytuacja na drogach i chodnikach jest bardzo kiepska. Wszystko za sprawą odwilży i zamarzających opadów deszczu. Dziennikarz TVN24 spytał jednego z przechodniów, co sądzi o tej sytuacji.
– Zarządcy wyjdziecie do działań. Chodniki w Warszawie są oblodzone, to trudne warunki dla pieszych. Wspólnie zadbajmy o bezpieczeństwo mieszkańców stolicy – napisano w wiadomości wydanej przez ZOM.
Sieć obiegło wiele nagrań, na których widać, jak ludzie przewracają się na oblodzonych chodnikach. Do tematu nawiązał reporter TVN, który zaczepił jednego z przechodniów.
– Od czasu do czasu zdarza się, że ktoś ślizga się po prostu, czasami też upadając. Pan bezpiecznie się czuje? – zapytał napotkanego mężczyznę.
– Nie – skwitował.
– Nie… Ale idzie pan tak krok za kroczkiem, sunąc nogami, różne są techniki – ciągnął rozmowę dziennikarz.
– Niepewnie się czuję, bo jest nieposypane. Trzaskowski zawiódł na całej linii. Przecież to jest oczywiste, że powinien dbać o nas, a nie tam pić i łajdaczyć się – denerwował się przechodzień.
– Oj… ostro widzę – przyznał dziennikarz.
– Ostro, bo to łajdak proszę pana – dosadnie odpowiedział mężczyzna.
ZOBACZ RÓWNIEŻ: „To było konieczne”. Ławrow o powodzie inwazji na Ukrainę
Takie nastroje na warszawskim Mokotowie? Ostro. pic.twitter.com/TYEsuJWX84
— Samuel Pereira (@SamPereira_) December 20, 2022
źródło: Twitter