Sylwia Spurek, która do Parlamentu Europejskiego dostała się z list partii Wiosna, ostatnio opuściła formację Roberta Biedronia. Europosłanka nie ustaje jednak w walce o prawa kobiet i żeńskie wersje wyrazów. Nie zamierza ustąpić i pokazuje to na każdym kroku swojej działalności.
Ostatnio zamieściła w internecie filmik, który promuje akcję „16 dni przeciw przemocy wobec kobiet”. Podkreśliła, że sama była ofiarą przemocy i nie zamierza dłużej milczeć. Sylwia Spurek broni praw kobiet i innych idei, które uważa za niezwykle ważne. Jej słowa wielokrotnie spotykały się ze sprzeciwem, szczególnie gdy próbowała feminizować wszystko, co możliwe.
Tym razem europosłanka postanowiła przekształcić słowo „historia”. Pod jej filmikiem znalazło się wiele słów uznania dla jej działalności, głównie ze strony kobiet.
– Niedługo 16 dni… W takich sytuacjach powinniśmy pamiętać o kobietach jak Izabela Jaruga-Nowacka. To jest część naszej historii, część naszej herstorii. Bez niej nie byłoby pewnych rozwiązań prawnych chroniących kobiety przed przemocą. To ona zapoczątkowała cały system, który teraz wygląda zupełnie inaczej niż w 2005 roku, kiedy przyjmowany był pierwszy projekt — powiedziała Sylwia Spurek na nagraniu.
źródło: facebook.com, dorzeczy.pl
