W Internecie pojawiło się nagranie, na którym były Szef Kancelarii Aleksandra Kwaśniewskiego w wulgarnych słowach obraził dziennikarza. Podczas jednej z manifestacji Strajku Kobiet wznosił głośne i emocjonalne okrzyki, które z pewnością nie pasują do zawodu prawnika, jak również byłego ministra.
W słowach Ryszarda Kalisza nie brakowało ataków na partię rządzącą: — Koniec z propagandą pisowską! Uważajcie na nich! TVP łże! — krzyczał napastliwie Kalisz.
Gdy feministki ze Strajku Kobiet zorganizowały kolejną niedzielną demonstrację pod domem lidera PiS Jarosława Kaczyńskiego, nikt nie spodziewał się tam obecności Kalisza. Marsz, który przeszedł ulicami Warszawy, odbywał się pod hasłem „Spacer po wolność”. U demonstrantów nie brakowało kolorowych transparentów z wulgarnymi hasłami, które uderzały głównie w PiS i polityków rządzących.
Zobacz również: Lech Wałęsa mówi dość. Radzi totalnej opozycji „jak walczyć z systemem”
Były polityk SLD Ryszard Kalisz również zaszczycił warszawskie ulice swoją obecnością. Ponadto został uwieczniony na kilku nagraniach, na których widać, jak obraził stojącego obok dziennikarza.
— Koniec mój drogi. Koniec z propagandą pisowską! — wrzasnął z całych sił Kalisz. Internauci nie kryli swojego zdziwienia tak emocjonalnym występem i pozostawili pod wideo osobliwe komentarze. Niektórzy z nich sugerowali nawet, że polityk mógł być głodny.
Co się temu Kaliszowi stało? Taki był zawsze śmieszkujący, wesołkowaty… pic.twitter.com/iJzieckZ86
— Mateusz Magdziarz (@matt_magdziarz) December 14, 2020
Może głodny jest 🙈😂
— Livia Summer☀️ (@summerlivia2) December 15, 2020
Cukier mu spadł. Wciągnął batona i znów stał się dusza towarzystwa.
— Paweł (@Pawelll75) December 15, 2020
źródło: niezalezna.pl