Po publikacji przez Trybunał Konstytucyjny uzasadnienia pisemnego wyroku z 22 października ub.r., w którym TK orzekł o niekonstytucyjności przepisu dopuszczającego aborcję w przypadku dużego prawdopodobieństwa ciężkiego i nieodwracalnego upośledzenia płodu, w Polsce na nowo wybuchły głośne protesty z ramienia Strajku Kobiet.
Jednak wiele sytuacji wywołanych przez demonstrujące swój sprzeciw „Julki” i inne lewicowe aktywistki jest zwyczajnie kuriozalna.
Na nowym fragmencie wideo, które pojawiło się na Twitterze, widzimy, jak Marta Lempart stanęła w obronie „Julki”, która ze strachu przed policjantami dostała ataku paniki. Patrząc jednak na jej zachowanie, trudno mieć całkowitą pewność, czy faktycznie przeżywała aż tak skrajne emocje.
— Ona potrzebuje pomocy medycznej! Tu jest osoba, która potrzebuje pomocy medycznej, ale policja ma to w dupie! — wykrzyczała Marta Lempart do tłumu.
Na miejscu szybko doszło do sprzeczek i zamieszania. Niektórzy próbowali pomóc „Julce”, chcąc zapobiec jej wylegitymowaniu przez policję. Najbardziej aktywna okazała się Marta Lempart, która nie ustawała w swoich okrzykach i próbie obrony lewicowej koleżanki.
Na skutek działań @Policja_KSP legitymowana osoba dostała ataku paniki. Policja utrudnia filmowanie pic.twitter.com/k8EqT8U1xA
— OKO.press (@oko_press) January 28, 2021
Źródło: twitter.com
Xd