Dr Sławomir Mentzen skomentował słowa głównego ekonomisty Ministerstwa Finansów Łukasza Czernickiego. Chodzi o wypowiedź, w której ekspert stwierdził, że ludzie o najwyższych dochodach „często nie zatrudniają, ani nie inwestują, nie podejmują jakiegoś wysokiego ryzyka — po prostu zarabiają”.
— Czasem ręce już naprawdę opadają i odechciewa się wszystkiego — napisał pozbawiony złudzeń Mentzen.
Polityk Konfederacji odniósł się do słów Łukasza Czernickiego, który mówił:
— Liniowy PIT od działalności gospodarczej jest po prostu skierowany do osób osiągających najwyższe dochody niezależnie od tego, czym oni się zajmują. Ci ludzie często ani nie zatrudniają, ani nie inwestują, nie podejmują jakiegoś wysokiego ryzyka — po prostu dużo zarabiają — powiedział główny ekonomista Ministerstwa Finansów.
— Widzicie jakie to proste? Nie trzeba ciężko pracować, koncentrować się tylko na firmie, latami odmawiać sobie urlopu, podejmować ryzyka ani inwestować. Po prostu można dużo zarabiać bez tego wszystkiego. Z nieba spadają te dochody, starać się nie trzeba. I mówi to główny ekonomista Ministerstwa Finansów pod rządami, nie Razem czy innej Lewicy, tylko rzekomo prawicowego PiS — napisał w ironicznym tonie Sławomir Mentzen.
W ocenie ekonomisty sytuacja jest na tyle beznadziejna, że nie ma już żadnej nadziei na zmiany.
— Ci ludzie nic nie rozumieją, nie mają pojęcia, na czym polega przedsiębiorczość, z czego bierze się dobrobyt i wzrost gospodarczy. No, chyba że główny ekonomista MF mówił o swoich kolegach, krewnych i znajomych królika, o tej całej hydrze rodem z PiS, która fakturuje za nic spółki Skarbu Państwa. Wtedy te słowa oczywiście byłyby uzasadnione — skwitował zawiedziony.
Zobacz również: Sondaż. KO pod przywództwem Tuska zaczyna znacznie tracić
Czasem ręce już naprawdę opadają i odechciewa się wszystkiego. Główny ekonomista Ministerstwa Finansów Łukasz Czernicki…
Opublikowany przez Sławomira Mentzena Piątek, 6 sierpnia 2021
źródło: Nczas.com