Europoseł PO Radosław Sikorski dwa lata temu twierdził, że „Rosja nie jest naszym wrogiem”. Zarzucał również politykom partii rządzącej, że nie chcą rozmawiać z rosyjskimi politykami.
Tymczasem on wraz z Donaldem Tuskiem chętnie to robią. W styczniu 2020 roku minister spraw zagranicznych w rządzie PO-PSL wystąpił w stacji TVN mówiąc o polityce geopolitycznej.
Narzekał wówczas na brak dialogu z Kremlem.
– Rosja nie jest naszym wrogiem, a Putin to nie Stalin – jeśli morduje to detalicznie, a nie hurtowo – mówił Sikorski.
– Inne kraje, które mają tak fundamentalne różnice interesów z Rosją, jak my, czyli Stany Zjednoczone, Francja czy Finlandia, z Rosją rozmawiają. A my od czterech lat nie mieliśmy ani jednego spotkania prezydenta czy premiera. To nie jest dobrze. Finlandia na przykład zbroi się, a jednocześnie rozmawia i w Helsinkach dochodzi do spotkań. To by była lepsza droga niż ta, którą obraliśmy, takiego dyżurnego rusofoba – dodawał polityk PO.
ZOBACZ RÓWNIEŻ: Wybory samorządowe w zmienionym terminie? Podano termin
ZOBACZ RÓWNIEŻ: Brytyjski miliarder inwestuje w firmę z Wrocławia. Chce zdobyć księżyc, Mars i Wenus
źródło: TVP.Info