Marzena Kipiel-Sztuka, czyli serialowa Halinka Kiepska, żaliła się w mediach, że jest na skraju bankructwa. Od czego ma się jednak przyjaciół. Andrzej Grabowski, czyli serialowy Ferdek Kiepski, postanowił, że nie zostawi swojej „żony” bez wsparcia i pomocy.
W przypadku tej dwójki aktorów doskonale sprawdza się powiedzenie „Prawdziwych przyjaciół poznaje się w biedzie”.
Marzena Kipiel-Sztuka w ostatnich tygodniach żaliła się na dramatyczną sytuację finansową i że pozostałe oszczędności zainwestowała w karmę dla swoich zwierząt. W trudnych chwilach Halince ze Świata według Kiepskich pośpieszył z pomocą serialowy Ferdek, który się z nią skontaktował.
Zobacz również: Abramowicz: Tarcza jest dziurawa, tysiące przedsiębiorców wykluczonych
— Od czego są przyjaciele? Właśnie od tego, że kiedy masz sytuację kryzysową, oni po prostu są — opowiedział Grabowski w wywiadzie dla „Rewii”.
Aktor nie zdradził, o jaki rodzaj wsparcia chodzi, jednak to nie pierwszy raz, gdy aktorzy postąpili wobec siebie w podobny sposób.
— W przerwach między zdjęciami wielokrotnie było tak, że nie mogli się nagadać. Siadali gdzieś z boku i rozmawiali. Znają swoje życiowe sytuacje, problemy i rodziny. Kiedy coś złego działo się w życiu prywatnym u Andrzeja, gdy rozpadało się jego ostatnie małżeństwo, Marzenka zawsze pierwsza była do pomocy — dodał magazyn.
źródło: o2.pl