Dzisiaj rozpoczął się głośny protest rolników, którzy przyjechali specjalnie do stolicy, by sprzeciwić się tzw. Piątce dla zwierząt. Chodzi o ustawę zakazującą m.in. hodowlę zwierząt futerkowych i ograniczenie uboju rytualnego.
Rolnicy nie zważając na pogodę i robiąc wiele hałasu, zapowiedzieli blokadę Warszawy. Podkreślili, że koniecznie chcą widzieć się z premierem.
— Premier nie ma wyjścia, musi się z nami spotkać. Dziś do napisania jest nowa umowa społeczna — powiedział w rozmowie z money.pl Michał Kołodziejczak, szef AGROunii.
Wszystko wskazuje na to, że to dopiero początek głośnego buntu. W internecie pojawiło się wiele filmików obrazujących dzisiejsze wydarzenia. Jednym z nich jest nagranie, na którym widzimy jak grupa demonstrantów, podjeżdża pod dom posła PiS Andrzeja Gawrona i oznacza jego płot.
— Przyjechaliśmy pogratulować panu posłowi, że głosował przeciwko polskiej wsi — powiedział jeden z demonstrantów. Po chwili na posesji parlamentarzysty zawisło hasło: „Tu mieszka zdrajca polskiej wsi”.
Zobacz również: Korwin-Mikke: „Precz z lockdownem, my się na to nie zgadzamy!” [WIDEO]
W atmosferze rozlegających się dźwięków klaksonów doszło do słownej przepychanki. Poseł PiS próbował załagodzić sytuację i powstrzymać nacierających na niego rolników.
źródło: YouTube.com