Dziennikarz Robert Mazurek rozmawiał ze swoim kolejnym gościem na antenie RMF FM. Sławomir Neumann z PO zupełnie nie spodziewał się, jak trudna będzie to dyskusja. Redaktor Mazurek skomentował stanowisko polityka wobec sędziów i postawił go w trudnej sytuacji.
— Jak pan odsłucha tego, co pan mówi, to pan się sam za głowę złapie — powiedział redaktor Mazurek.
Jak się szybko okazało, dla polityka Platformy Obywatelskiej nie były to łatwe chwile. Gdy prowadzący zacytował jego słowa, które zostały nagrane i upublicznione, całkowicie stracił argumenty.
— Pamiętaj, jedna zasada jest dla mnie święta. Jak będziesz w Platformie, będę cię bronił, jak niepodległości. Jak wyjdziesz z Platformy, to masz problem — przypomniał Mazurek.
Mężczyźni rozmawiali między innymi o tzw. Marszu tysiąca tóg. Parlamentarzysta PO tłumaczył, że sędziowie w obliczu działań rządu Prawa i Sprawiedliwości zawsze mają prawo protestować. Dodał, że udział w takich wydarzeniach niekoniecznie musi oznaczać zaangażowanie w politykę.
Wtedy redaktor Mazurek zaskoczył swojego rozmówcę jak zwykle celną ripostą. Przypomniał posłowi PO, że przed reformą sądownictwa jej dzisiejsi przeciwnicy mieli zupełnie odmienne zdanie. Wtedy Neumann odpowiedział, że sytuacja uległa zmianie.
— To manifest hipokryzji. Jak pan odsłucha tego, co pan mówi, to pan się sam za głowę złapie — kontynuował dziennikarz.
źródło: wiadomosci.wp.pl