Ledwie stał na nogach, ale wsiadł za kółko! Mowa o sędzim z Wrocławia, którzy urządził sobie pijany rajd na Opolszczyźnie. Dziś prokuratura potwierdziła, że u sędziego stwierdzono ponad dwa promile alkoholu we krwi. Już tydzień temu odsunięto go od orzekania.
Rzecznik Prokuratury Okręgowej w Opolu prok. Stanisław Bar powiedział PAP w poniedziałek, że wyniki badań krwi pobranej od sędziego po jego zatrzymaniu potwierdziły, że w organizmie miał 2,2 promila alkoholu.
— „Następny krok jaki podejmie prokuratura to będzie złożenie wniosku do sądu dyscyplinarnego o zgodę na pociągnięcie sędziego do odpowiedzialności karnej” — powiedział prokurator.
Zobacz również: Okazał się sędzią z Wrocławia… Pijany kierowca jeździł zygzakiem i awanturował się z policją
Rzecznik Sądu Okręgowego we Wrocławiu sędzia Sylwia Jastrzemska powiedziała w poniedziałek, że sędzia decyzją prezesa już od poprzedniej niedzieli jest odsunięty od orzekania w sądzie.
— Gdy tylko dotarła informacja, że został zatrzymany, został odsunięty. Formalnie jest to przerwa w orzekaniu. Gdy prokuratura złoży wniosek , sąd dyscyplinarny będzie mógł go zawiesić, a następnie uchylić immunitet, by możliwe było postawienie zarzutów — powiedziała sędzia Jastrzemska.
Szokują też szczegóły zachowania sędziego. Okazuje się, że o dziwnym zachowaniu kierowcy zaalarmowali policjantów inni użytkownicy drogi, którzy jechali drogą wojewódzką nr 401 na Opolszczyźnie.
— Przekazali, że kierowca z trudem utrzymuje prosty kierunek jazdy. W miejscowościach najeżdża na krawężniki, zjeżdża na lewy pas jezdni. W okolicy miejscowości Kolnica pojazd został zatrzymany do kontroli. Policjanci wyczuli od kierowcy woń alkoholu. Kierowca był arogancki, nie wykonywał poleceń i nie chciał się poddać badaniu alkomatem. Użyto wobec niego środków przymusu bezpośredniego — powiedział wówczas prokurator Bar.
Zobacz również: Uwaga! Niebezpieczny przestępca na wolności. Alert dla 3 województw
Dodał, że został przewieziony do placówki medycznej, w której pobrano mu próbki krwi, dzięki którym będzie można sprawdzić stan trzeźwości. Dopiero w trakcie spisywania protokołu na komendzie policji mężczyzna poinformował, że jest sędzią Sądu Okręgowego we Wrocławiu.
źródło: wpolityce.pl