Prof. Kuna to lekarz medycyny w zakresie chorób wewnętrznych oraz alergologii. Medyk rozmawiał z Bogdanem Rymanowskim i ocenił, że temat koronawirusa jest tematem medialnym, którym łatwo zastraszyć ludzi.
– Ostatniej doby potwierdzono 3 tys. zakażeń na covid. Wiceminister zdrowia mówi, że szczyt będzie miał miejsce około połowy sierpnia i to będzie od 8 do 10 tys. przypadków. Powinniśmy wpadać w panikę? – zadał pytanie redaktor.
– Znaczy, tyle będzie potwierdzonych przypadków z pozytywnymi testami. Natomiast przypadków jest znacznie więcej dlatego, że bardzo wiele osób w tej chwili wie, czym jest zakażenie tym wirusem, testuje się w domu testami antygenowymi i nie zgłasza się tak naprawdę do lekarza, bierze urlop, bierze wolne dni po prostu przez 4-5 dni pozostaje w domu, nie narażając innych osób, a zaczyna wracać do pracy, kiedy test jest ujemny – dodał prof. Kuna.
– Ale to chyba dobry sposób? Samoizolacja – dopytywał się prowadzący.
– Absolutnie najlepszy sposób, jaki jest.
– No dobrze. A co z tą histerią? Co z tą paniką? Czy powinniśmy się bać? Te najbliższe tygodnie będą ciężkie, czy nie? – zastanawiał się Rymanowski.
– Nie. Panie redaktorze, pan jest dziennikarze i wie, że tak naprawdę najlepiej się sprzedają złe wiadomości. Więc co mamy? Mamy wojnę na Ukrainie, mamy inflację, mamy kredyty. No i musi być jeszcze coś z obszaru zdrowia. No to nie ma lepszego tematu jak covid, jeżeli chcemy ludzi straszyć – odparł ekspert.
Jego zdaniem ogólnoświatowa histeria w kwestii koronawirusa wzięła się z Chin.
– Jak ja rozmawiam ze swoimi pacjentami, którzy przechorowali covid, którzy się szczepili, to oni bardziej się boją lockdownu niż wirusa — zaznaczył.
źródło: Twitter