Poseł Solidarnej Polski Janusz Kowalski od pewnego czasu postuluje rozwiązanie Rady Medycznej przy premierze Mateuszu Morawieckim. Polityk zarzucił jej szefowi, prof. Andrzejowi Horbanowi, iż ten miał grozić jemu oraz posłance Siarkowskiej nożem.
— Jeżeli takie osoby, jak pan Horban — mówił Kowalski na antenie Radia ZET — będą dalej się wypowiadały, to nie ma gorszej antyreklamy dla szczepień.
Polityk Solidarnej Polski zarzucił Horbanowi nie tylko brak umiejętności dyplomatycznych i nienajlepszy PR, ale również groźby użycia noża.
— Wszystkiemu winna jest buta i arogancja takich ludzi, którzy grożą posłom nożem. Groził mi nożem i poseł Siarkowskiej. I nie dostał żadnej reakcji pana premiera. Żadnej reakcji nie było. Cały czas żądam odwołania tego człowieka
Prowadzący dopytał, w jakiej konkretnie sytuacji szef Rady Medycznej wystosował swoje groźby pod adresem Kowalskiego i Siarkowskiej.
Kowalski przypomniał wypowiedź prof. Horbana, w której ten stwierdził, „że nóż mu się w kieszeni otwiera i chętnie tego noża by użył„.
źródło: wiadomosci.dziennik.pl