Zamordowany prezydent Gdańska Paweł Adamowicz otrzyma pięć dni na wspomnienie jego osoby. O planach dotyczących szczegółów rocznicy jego śmierci poinformował Urząd Miasta Gdańsk.
Paweł Adamowicz zostanie upamiętniony przez Urząd Miasta Gdańsk w uroczystościach trwających pięć dni. Wspominanie zamordowanego prezydenta Gdańska rozpocznie się 11 stycznie przyszłego roku, a zakończy 15 stycznia i odbędzie się pod hasłem „Gdańsk dzieli się dobrem”, które ma nawiązywać do ostatnich słów prezydenta wypowiedzianych na gdańskim finale Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy.
Jednym z punktów programu jest finałowy koncert WOŚP 2020, który tym razem będzie miał miejsce 12 stycznia przy Europejskim Centrum Solidarności. Na imprezie zagrają m.in.: KOMBI, Varius Manx, Sound’n’Grace, Audiofeels i Zuzia Jabłonowska. W wydarzeniu przewidywany jest też udział 1200 wolontariuszy, którzy będą w niedzielę kwestować na ulicach Gdańska. 13 stycznia z kolei w intencji Adamowicza zostanie też odprawiona msza święta w Bazylice Mariackiej, w miejscu w którym złożono prochy polityka. Obecna prezydent miasta Aleksandra Dulkiewicz chce, by był to czas refleksji oraz zadumy.
— Chcielibyśmy w te dni spotkać się i porozmawiać o dziedzictwie prezydenta Adamowicza — powiedziała Dulkiewicz.
Pod adresem zamordowanego prezydenta wciąż nie brakuje jednak głosów krytycznych. Przeciwnicy hucznych obchodów śmierci Adamowicza zarzucają gdańskim urzędnikom pominięcie licznych spraw sądowych i luk w oświadczeniach majątkowych poprzedniego włodarza miasta. Zwracają też uwagę na słowa nagranego Sławomira Neumanna, który pod koniec 2017 w rozmowie z lokalnymi działaczami PO ocenił, iż gdański samorządowiec „ma absolutnie twarde rzeczy, które mogłyby go wyprowadzić w kajdankach”.
Info z inetrnetów: "Gdańsk przez pięć dni będzie wspominał Pawła Adamowicza w rocznicę jego śmierci". Czy będą też wspominać o prokuratorskich zarzutach, sprawie sądowej i lukach w oświadczeniach majątkowych P. Adamowicza? A może o sprawach jego żony, obecnie europosłanki?
— Dorota Kania (@DorotaKania2) November 14, 2019
źródło: Wirtualne Media