Viola Kołakowska jest modelką i aktorką, a prywatnie partnerką Tomasza Karolaka. Para aktorów od samego początku epidemii koronawirusa krytykuje wprowadzane przez rząd ograniczenia.
Partnerka Karolaka jest przekonana, że pandemia COVID-19 nie jest w takim stopniu groźna, jak się o tym głośno mówi. Tym razem modelka poszła o krok dalej i wysunęła poważne oskarżenia pod adresem partii rządzącej. Domaga się nawet, by odsunąć ją od władzy.
— Myślę, że ci, co nam to narzucili, powinni stanąć przed sądem. Uważam, że nasz rząd powinien się podać do dymisji natychmiast. Jak już strach wam opadnie i przejrzycie na oczy, to mam nadzieję, że nigdy nie wybierzecie takich ludzi, którzy mają was za nic. Niszczą wasze zdrowie, nie dbają o nie, stosując wszystkie kretyńskie obostrzenia. Mam nadzieję, że pan premier i pan minister zdrowia staną przed sądem i zapłacą za to, co się tutaj odbywa. Włączmy myślenie, mimo tych strachów na lachy, które będą się plątać. Zaufajcie prawdzie — napisała celebrytka na Instagramie.
Partnerka Tomasza Karolaka nie jest również zadowolona ze środków dezynfekcyjnych.
— Używając środków odkażających do rąk, niszczycie sobie naturalny płaszcz lipidowy skóry i to wam niszczy tkanki stale. Dokładnie to się przydarzyło i mi i mojej córce. Moja córka do dziś używa maści ze sterydami. To jest pękająca skorupa, która tworzy rany. Generalnie naprawdę nie wolno robić takich rzeczy — powiedziała Viola Kołakowska.
źródło: dorzeczy.pl