Michał Cessanis to dziennikarz, a prywatnie partner wiceprezydenta Warszawy Pawła Rabieja. Kilka miesięcy temu para zaskoczyła media wspólnym „łóżkowym” zdjęciem. Tym razem Cessanis zamieścił wpis na Twitterze, w którym apelował o wysoką frekwencję w niedzielnych wyborach parlamentarnych.
Dodał również, że nie popiera PiS i „nigdy nie będzie stał po stronie władzy”. Wyjaśnił, że będzie robił to, na co ma ochotę, czyli czytał książki i oglądał filmy według swojego prywatnego upodobania. To samo odnosi się do wolności w sposobie myślenia. Poprzez swój wpis zachęcał wyborców do oddania swojego głosu, bo w przeciwnym razie ci stracą swój wybór.
– Należę do intelektualnej elity tego kraju. I nigdy nie będę stał po stronie władzy ani żadnego prezesa. I będę czytał książki, jakie chcę i oglądał filmy, jakie chcę. I będę myślał tak, jak chcę. Idźcie na wybory, bo inaczej stracicie wybór! – apelował partner Rabieja.
Szybko jednak ograniczył dostęp do posta, ponieważ posypała się na niego krytyka.
„Intelektualna elita”…
Hej, prosty ludu, znacie tego faceta????????????? https://t.co/cEWrSkJmxR— AJakubowska (@AJakubowska1) 10 października 2019
źródło: dorzeczy.pl