Ojciec Adam Szustak odniósł się do trwających protestów zwolenników aborcji. Przy okazji skomentował sytuację Kościoła.
— Kiedy widzę te wszystkie opinie, że dewastuje się miejsca święte, że trzeba stanąć w ich obronie, że to są wrogowie Kościoła i poganie. Nie! Ci ludzie mają dość Kościoła, który przestał być ewangeliczny — stwierdził ojciec Szustak.
Dominikanin podkreślił, że mimo wszystko nie pochwala takiego zachowania, co więcej uważa, że niektóre z tych osób mogą mieć złe intencje.
Czytaj także: Poznań: Chcieli zaatakować kościół, ale natrafili na tłum narodowców: „Ruszycie Kościół, a będziecie spie***ć k**wy!”
— Ale Ci ludzie nienawidzą Kościoła. Ja też nienawidzę TEGO Kościoła. Tego, który stał się absolutnie „ladacznicą polityczną”. Który tak się wmieszał w politykę, że swoje umocowanie, przyszłość, władzę, pragnienie, żeby ludzi nawracać ufundował w wartościach tego świata. Tak, to musi runąć — stwierdził niespodziewanie Szustak.
Zdaniem duchownego „płonie w Bogu ogień, żeby wypalić całe plugastwo Kościoła”.
Czytaj także: Kobieta rzekomo została pobita przez narodowców. Nagranie pokazało prawdę
— Jeżeli ktoś będzie krzyczał w trakcie Mszy Świętej, przerwijcie ją. Spróbujecie tego człowieka wyprowadzić, bez krzyku i mówienia, że pójdzie do piekła. Bo bardzo możliwe, że jego gniew jest słuszny. Źle wyrażany i źle ulokowany, nietrafiony, ale słuszny. Jeżeli ktoś pomaże kościół sprayem, to następnego dnia niech parafianie zamalują to miejsce. Tak. Niech ten kościół odnowią. Natomiast z nikim nie walczcie, do nikogo nie krzyczcie haseł, nie używajcie żadnej przemocy, bo to nie jest Ewangelia — doradza Szustak.
Źródło: YouTube, DoRzeczy