Pewien motocyklista w Słupsku rozpoczął po pijanemu szalony rajd. W pościg za nim rzucili się policjanci drogówki pełniący służbę na motocyklach. Młody mężczyzna nie reagował na sygnały apelujące o zatrzymanie się.
Swoim nieodpowiedzialnym zachowaniem stwarzał poważne zagrożenie dla innych uczestników ruchu drogowego. Motocyklista zamiast się zatrzymać, zaczął pędzić jeszcze szybciej. Ostatecznie rozpędził się do ponad 200 km/h.
Policjanci gonili go ponad 15 km. Kierowca w pewnej chwili stracił kontrolę nad pojazdem i przewrócił się, nie odnosząc żadnych obrażeń.
Mundurowi od razu wyczuli od niego woń alkoholu. W organizmie 23-latka wykryto blisko 1,5 promila alkoholu. Ponadto ustalono, że nie posiadał uprawnień do kierowania pojazdami, a jego motocykl nie ma aktualnych badań technicznych.
Teraz za prowadzenie pod wpływem alkoholu grozi mu do 2 lat pozbawienia wolności. Dodatkowo za niezatrzymanie się do policyjnej kontroli 5 lat pozbawienia wolności.
ZOBACZ RÓWNIEŻ: Gasiuk-Pihowicz w natarciu: „PiS odrzuca nowy Plan Marshalla. To zdrada narodowa!”
ZOBACZ RÓWNIEŻ: „Mogę obiecać, że będę pierwszy”. Piaseczny o tym, że chciałby wziąć ślub ze swoim partnerem
źródło: Słupska Policja / YouTube