13-letnia Nadia wyszła z domu w niedzielę 16 października i zaginęła. Szukała jej policja i rodzina. W środę młody mężczyzna wskazał zwłoki nastolatki przy pustostanie na jednym z osiedli.
Podejrzany trafił do aresztu tymczasowego na trzy miesiące.
– 18-letniemu mężczyźnie przedstawiono zarzut z art. 148 par. pkt 1 zabójstwa ze szczególnym okrucieństwem. Podejrzany przyznał się do zarzucanego czynu i złożył wyjaśnienia. Na tym etapie śledztwa nie ujawniamy szczegółów zeznania, w tym motywów działania sprawcy – mówił prokurator Szelągowski.
Poważne obrażenia u zmarłej Nadii
Jak przekazał biegły z zakresu medycyny sądowej, przyczyną śmierci dziewczynki było wykrwawienie z racji wielu ran kłutych.
– W tym momencie na temat sekcji tylko tyle mogę powiedzieć. W związku z sekcją zarządzone będzie jeszcze wiele badań – dodał biegły.
W sprawie policja przesłuchała wielu świadków. Wciąż jednak badane są okoliczności śmierci dziecka i motywacje sprawcy.
ZOBACZ RÓWNIEŻ: Hanna Lis skomentowała wypadek Stuhra. Oto, co powiedziała
źródło: wp.pl