W siedzibie PiS na Nowogrodzkiej doszło do pewnego incydentu. Młody mężczyzna usiłował wtargnąć do biura. O szczegółach poinformował Mariusz Gierszewski z Radia ZET. Do wiadomości tej w mocnych słowach odniósł się rzecznik PiS Radosław Fogiel.
Reporter Mariusz Gierszewski poinformował o mężczyźnie, który dostał się na teren obiektu. Chciał spotkać się z prezesem PiS.
– Incydent w siedzibie PiS na Nowogrodzkiej. Młody mężczyzna próbował siłą dostać się do biura partii. „Chciałem się dostać do prezesa„-miał krzyczeć w budynku. Został wyprowadzony przez wezwany patrol policji. Oficer prasowy KRP Ochota potwierdza, że trwają czynności – napisał w mediach społecznościowych reporter.
Do sprawy odniósł się rzecznik partii Radosław Fogiel, który przyznał, że incydent ten był bardzo niebezpieczny.
– Ów mężczyzna próbował siłą sforsować drzwi i groził śmiercią. „Będziesz martwy„, „Zabiję was wszystkich” – mówił – relacjonował Fogiel.
– Bagatelizowanie sprawy i pisanie o „incydencie” to proszenie się o drugiego Cybę. Nie wiem, kto był źródłem Pana Redaktora, ale najwyraźniej było mało wiarygodne – dodał, na co Gierszewski odpowiedział: – Panie rzeczniku. A co tu jest niewiarygodne? Definicja incydentu: „nieprzyjemne lub niespodziewane wydarzenie, które zakłóca przebieg innych zdarzeń, często bardziej znaczących, towarzyszy mu dezorganizacja.” Proszę o odrobinę obiektywizmu – podkreślił.
ZOBACZ RÓWNIEŻ: Krzysztof Jackowski już wie, co czeka Putina. Zaskakująca wizja
Panie rzeczniku. A co tu jest niewiarygodne? Definicja incydentu: "nieprzyjemne lub niespodziewane wydarzenie, które zakłóca przebieg innych zdarzeń, często bardziej znaczących, towarzyszy mu dezorganizacja." Proszę o odrobinę obiektywizmu.
— Mariusz Gierszewski (@MariuszGierszew) October 25, 2022
źródło: Twitter / polskie radio 24