Minister zdrowia Łukasz Szumowski zabrał głos na mównicy sejmowej podczas dzisiejszego posiedzenia. Wcześniej Małgorzata Kidawa-Błońska nazwała rządzących „tchórzami” oraz zarzuciła im wprowadzanie chaosu w Polsce.
— Padły tutaj bardzo dziwne słowa od pani marszałek Kidawy-Błońskiej — ocenił minister Łukasz Szumowski.
— Od paru osób, które zabierały głos, mówiąc, że kłamiemy, że zatajamy informacje o liczbie testów, maseczek. Albo państwo nie słuchacie mediów, albo państwo nie chcecie ich słuchać, albo państwo wprowadzacie w błąd wszystkich Polaków. O liczbie testów, które rozdysponowaliśmy do laboratoriów, ja mówię od wielu, wielu dni — mówił Łukasz Szumowski w Sejmie.
— 100 tys. testów poszło do laboratoriów. Nie próbujemy nic zatajać, ani oszukiwać, takie uwagi są nie na miejscu dzisiaj — przekonywał minister zdrowia. — Szkoda, że nie doszliśmy do konsensusu, że tu jesteśmy. Mogliśmy to zrobić zdalnie.
— Będzie wzrastała liczba chorych i umierających. To, co możemy robić, to ograniczyć tę liczbę poprzez niechodzenie w miejsca, gdzie nie musimy chodzić —zaznaczył następnie Szumowski.
Wystąpienie ministra zdrowia stanowiło odpowiedź dla Małgorzaty Kidawy-Błońskiej, która oskarżyła rząd o wprowadzenie chaosu, manipulowanie.
— Wiedzieliście o wielu rzeczach, byliście bezczynni, nie mówiliście nam prawdy. Teraz trzeba działać naprawdę bardzo szybko. Wiedzieliście i oskarżam was: tak, wiedzieliście, manipulowaliście, wprowadziliście chaos i po prostu jesteście tchórzami. Tysiące ludzi codziennie naraża swoje życie bez sprzętu ochronnego — mówiła kandydatka Platformy Obywatelskiej na prezydenta.