Były premier Marek Belka był gościem programu DW Studio Europa. Polityk dyskutował z niemieckim europosłem frakcji EKR Helmutem Geukingiem na temat praworządności w Polsce.
Marek Belka odniósł się do kwestii łamania praw człowieka i naruszania praworządności. Jego słowa zaskoczyły wszystkich.
— Polska będzie się wić jak piskorz. Wisi nad nami miecz Damoklesa — powiedział Marek Belka.
— Nie widzę, żeby praworządność była w Polsce zagrożona. Zresztą, uważam, że kwestia praworządności to przede wszystkim kwestia prawa krajowego — stwierdził europoseł Helmut Geuking.
Marek Belka nie zgadzał się ze swoim rozmówcą i ocenił sprawę zupełnie inaczej.
— Ja widzę niebezpieczeństwo dla praworządności. Ostatni wyrok TSUE pokazuje to w sposób wyraźny — dodał.
Były minister finansów odpowiedział również na pytanie, czy Polska wykona wyrok europejskiego Trybunału. Okazało się, że wypowiedź byłego premiera pozostawia wiele do życzenia i sprowadza się do krytyki Polski.
— Myślę, że będziemy wić się jak piskorz i unikać starcia. Szczególnie że wisi nad nami przysłowiowy miecz Damoklesa w postaci powiązania funduszy unijnych z praworządnością. Polski rząd dobrze o tym wie i dlatego będzie kluczył. Z jednej strony rząd nie śmie mówić, że nie wykona zaleceń TSUE, z drugiej — pojawiają się głosy, że nakładają się tutaj dwa porządki prawne: polski i europejski i że należałoby to rozstrzygnąć np. w Trybunale Konstytucyjnym. Ale tu nie ma żadnej sprzeczności: porządek europejski ma pierwszeństwo i to jest zapisane w polskiej konstytucji — kontynuował Marek Belka.
Były prezes NBP startował z list Koalicji Obywatelskiej w okręgu łódzkim i zdobył 182 517 głosów. W Parlamencie Europejskim został cżłonkiem grupy Postępowego Sojuszu Socjalistów i Demokratów.
źródło: dzienniknarodowy.pl